SERENISS, ET INUCTISS, SIGISMUNDO III. REGI POLONIAE, MAGNO DUCI LITHUANIAE, RUSSIAE, PRUSSIAE, MAS. SAMOGITIAE, LIUONIAE, SEUERIAE. ETC. HAEREDITARIO REGI SUETIAE, GOTHIAE, VANDALIAE, MAG. DUCI FINLANDIAE, TRIUMPHATORI MOSCOVIAE AC OMNIUN SEPTENTRIONUM REGIONUM.

sobota, 7 lipca 2012

Victoria Chocimska Zygmunta III Wazy

    Apoteoza Zygmunta III Wazy. Umieszczony pośrodku kompozycji portret Zygmunta III dzieli górną strefę na dwie części - lewą pokojową (patronuje jej Minerwa) i prawą wojenną, zwycięską (której patronuje Mars). Minerwa, symbolizująca mądrość i pokój, jest tu również opiekunką nauki i sztuki. Stojąca obok niej Wiara z odwróconym krzyżem św. Antoniego (przeciwko złym duchom) przyciska hydrę występków i herezji oraz Niezgodę (naga kobieta z wężami na głowie). Towarzyszą jej dwa aniołki z hostią, kielichem i Biblią oraz kluczami i tiarą (symbol papiestwa). Po prawej stronie, obok Marsa, Herkules walczy z trójgłowym (rosyjsko-turecko-szwedzkim) olbrzymem Gerionem. Herkules jest symbolem cnoty i męstwa, gdyż stojąc na rozstajnych drogach pomiędzy Dobrem i Złem, wybrał Dobro. Dwie uskrzydlone postacie kobiece stojące przy portrecie królewskim można interpretować jako Cnotę i Zwycięstwo. Podają one orłu, koronowanemu przez dwa aniołki, berło oraz jabłko królewskie. Królewski wizerunek podtrzymują: baran (symbol miłosierdzia, dobroci, pokoju i prawdy) z kaduceuszem (symbolem pokoju i sprawiedliwości) oraz lew z maczugą Herkulesa (atrybutem ludzi odważnych i silnych). W ten sposób po lewej stronie kompozycji podkreślony został pokój, po prawej - zwycięstwo. U dołu siedzą spętane postaci kobiece uosabiające Smoleńszczyznę, Wołoszczyznę i Mołdawię, a także związani jeńcy oraz personifikacje Dunaju i Dniestru. Rycina, dedykowana PACIFICO VICTORI - Zwycięzcy czyniącemu pokój, odnosi się do działań politycznych i wojennych króla Zygmunta III (walki z Rosją: 1604-1605 próby osadzenia Dymitra Samozwańca na tronie Rosji, 1607-1610 akcja popierająca drugiego Dymitra Samozwańca, 1609-1611 oblężenie i zdobycie Smoleńska, 1619 rozejm dywiliński; walki ze Szwedami: 1601 bitwa pod Kockenhausen, 1605 bitwa pod Kircholmem, 1609 wojna w Inflantach; walki z Turcją: 1600 wyprawa na Wołoszczyznę Jana Zamoyskiego i osadzenie Szymona Mohyły jako lennika Polski, wpływy Polski w Mołdawii, 1621 obrona Chocimia i pokój z Turcją). Władca, pokonawszy wrogów Kościoła i państwa, zaprowadza pokój w wielonarodowej Rzeczypospolitej, ojczyźnie wyznawców różnych religii, jak w Królestwie Bożym, gdzie "lew i owca pospołu mieszkać będą" (Iz 11,6).
 Bitwa pod Chocimiem została stoczona w dniach 2 września – 9 października 1621 roku pomiędzy armią Rzeczypospolitej Jana Karola Chodkiewicza, a armią turecką pod dowództwem sułtana Osmana II. Zamknięte w warownym obozie siły polsko-litewsko-kozackie, stanęły na drodze armii osmańskiej pod miejscowością Chocim.
Twierdza Chocim
Karol Chodkiewicz pod murami Chocimia, mal. Wojciech Kossak
Bitwa pod Chocimiem.mal. Józef Brandt

Obrona polskiego sztandaru pod Chocimiem
Natarcie husarii pod Chocimiem w roku 1621 - tryptyk, mal. Stanisław Batowski
W roku 1622 w Rzymie Giacomo Lauro (Lauri), działający tam w latach 1584 – 1637 miedziorytnik i wydawca rycin, wykonał miedzioryt – sygnowany i zaopatrzony w łacińską legendę, lecz pozbawiony tytułu. Rycina jest jednak polonikiem i wyobraża obrady polskiego sejmu za Zygmunta III Wazy. Znalazła się ona jako osobna tablica w graficznym albumie tegoż Laura pt. Splendore dell’ antica e moderna Roma, wydanym w Wiecznym Mieście w 1641 r. Nie jest to przypadek, ponieważ we wcześniejszych edycjach wymienionego albumu (1612 – 1628 i 1637) Lauro wysztychował w 1609 r. wizerunek Zygmunta III, adresata dedykacji.
    Obrady polskiego sejmu odbywają się w sali o ścianach obitych wzorzystymi tkaninami bądź takimiż kurdybanami, z biegnącym wyżej fryzem szesnastu herbów ziemskich. W centrum kompozycji, na tronie pod baldachimem, zasiada król w majestacie; w jego sylwetce zwraca uwagę okazały Order Złotego Runa, zawieszony na podwójnym łańcuchu. Po bokach, naprzeciwko siebie, zasiadają biskupi i senatorowie świeccy; plan pierwszy zajmują – ujęci od tyłu – siedzący w krzesłach „Magistratus et Officiales Regni et Magni Ducatus Lithuaniae, Senatores”. W głębi i na pierwszym planie tłoczą się pozostali posłowie, potraktowani bardziej schematycznie. O żadnym podobieństwie, nawet pierwszoplanowych osób (król, arcybiskupi gnieźnieński i lwowski) nie może być mowy. Mimo to rycina nie sprawia wrażenia fantastycznej. Wprost przeciwnie, wyraźna dbałość o realia ubiorów czy herbów ziemskich sugeruje nawet, iż Lauro – pozostający w kontaktach z Zygmuntem III i Janem Zamoyskim – mógł otrzymać bezpośrednio z Polski odpowiednie materiały i wskazówki, może nawet jakiś wzór rysunkowy. Czy Lauro przedstawił tu jednak konkretne obrady sejmu? Sądząc z daty w sygnaturze (1622) mogłaby to być debata z 3 listopada 1620 r., świeżo po klęsce cecorskiej, kiedy to uchwalono świeży zaciąg wojska przeciw Turcji, zwołano pospolite ruszenie i wezwano Kozaków. Wszystko przemawia jednak za tym, iż grafik uwiecznił po prostu sejmowe obrady, bez odniesienia w czasie. Warto wspomnieć, iż w epoce Wazów na sejm zjeżdżało do Warszawy 140 senatorów i 170 posłów, w tym 48 z Litwy. Obradowano na Zamku w specjalnie do tego celu przygotowanych salach, zwykle co roku. Sejmy zwoływano jesienią lub zimą, kiedy szlachta – od XVI w. producent zboża – mogła się wreszcie zająć sprawami państwowymi. Sejm tworzyły trzy stany: król, senat i posłowie ziemscy wybierani przez szlachtę.

Armia turecka wyruszyła 29 kwietnia 1621 roku ze Stambułu. Niepodobna ustalić jej wielkości; pewne jest, że liczbą znacznie przewyższała siły polskie i kozackie; szacunkowe dane mówią o 100000 żołnierzy (!). Marsz na północ tej ogromnej armii osmańskiej odbywał się powoli, co pozwoliło obrońcom przygotować się.
Bitwa rozpoczęła się z początkiem września 1621r. i trwała równo 6 tygodni. Była krwawa i wyczerpująca. Stanowiła nie tylko największą w dziejach dawnej Polski operację obronną, ale i największą wojnę pozycyjną w tamtych czasach w Europie.
 Jan Karol Chodkiewicz zajął twierdzę w Chocimiu i postanowił, iż będzie ona głównym punktem oporu. Nastąpiło obsadzenie twierdzy. Liczebność wojsk polskich wynosiła około 35000 żołnierzy i 28 armat. Siły te zostały wydatnie wzmocnione przez oddziały przyprowadzone przez królewicza Władysława (około 10000 żołnierzy) i liczne siły kozackie hetmana Piotra Konaszewicza-Sahajdacznego. Wojska kozackie (w sile około 10000 ludzi) składały się głównie z piechoty, lecz były to oddziały niezwykle bitne i znakomicie przygotowane do walki z Turkami i Tatarami.
24 września zmarł Jan Karol Chodkiewicz. Był to cios dla obrońców Chocimia, który mógł spowodować załamanie się obrony.
Śmierć hetmana wielkiego litewskiego Jana Karola Chodkiewicza pod Chocimiem

Dowództwo objął Stanisław Lubomirski. Nie zmieniło to jednak znacznie sytuacji na froncie. Turcy, nie mogąc liczyć na sukces, podjęli rokowania pokojowe. Gdyż Król Persji Abbas I Wielki. Jako sojusznik Króla Zygmunta III Wazy przeciw Turcji zorganizował odciążającą wyprawę na wschodnie tereny tureckie sułtana Osmana II. Co przyczyniło się do zwycięstwa Rzeczypospolitej pod Chocimiem 1621.
Król Persji Abbas I Wielki

W czasie pertraktacji pokojowych z Turkami posłowie polscy nie zgodzili się na porzucenie Kozaków i uzyskanie za ich głowy korzystniejszych warunków pokoju. Określili oni Kozaków jako "towarzyszy naszych". Szczegóły zawartego układu pokojowego nie były jednak dla Kozaków korzystne. Rzeczpospolita zobowiązała się do powstrzymania Kozaków od wypraw morskich przeciwko Turcji, ta zaś Tatarów od najazdów na Kresy. Kozacy rozczarowani opuścili obóz, nie czekając na podziękowania i odprawienie triumfu. Było to ostatnie w tej skali wspólne wystąpienie zbrojne wojsk polskich i kozackich. Dało ono niewątpliwie Kozakom poczucie siły i własnych możliwości. W ich propozycjach kierowanych do Zygmunta III była już wyraźna zapowiedź, ze będą dążyć do utworzenia własnego państwa. Domagali się m.in. równouprawnienia prawosławia, zgody na mieszkanie we włościach szlacheckich i królewskich, bez konieczności wypełniania powinności poddańczych. Kozacy domagali się również zgody na najmowanie się do służby w oddziałach innych monarchów i wreszcie opuszczenie województwa kijowskiego przez wojska koronne. Oblężenie zakończyło się taktycznym zwycięstwem armii Rzeczypospolitej, ukoronowanym podpisaniem traktatu potwierdzającego ustalenia pokoju w Buszy z 1617 roku.
  Nie zapominać trzeba o Bitwie pod Cecorą rok wcześniej 1620, klęsce wojsk polskich.
Bitwa pod Cecorą 1620, mal. Juliusz Kossak
 Bitwa między wojskami polskimi (komputowymi) i prywatnymi (magnackimi) dowodzonymi przez hetmana wielkiego koronnego Stanisława Żółkiewskiego, a wojskami turecko-tatarskimi.
 Właściwa bitwa miała miejsce w Mołdawii nad rzeką Prut. W walkach 19 września i 20 września mimo pięciokrotnej przewagi tureckiej polskie oddziały wytrzymały napór wroga. Wieczorem 20 września odbyła się rada wojenna, na której hetmani Stanisław Żółkiewski i Stanisław Koniecpolski zaproponowali stoczenie kolejnej bitwy rano. Spotkało się to z opozycją obecnych magnatów, którzy chcieli odwrotu. Magnaci zdecydowali się na odwrót na własną rękę. Aby to sobie ułatwić, rozgłosili w wojsku, że hetmani planują ucieczkę. Wybuchła panika, część wojska i dowódców zbiegła z obozu. Hetmani opanowali panikę, lecz wojsko utraciło 2000 żołnierzy, przez co zostało zmuszone do odwrotu. Polacy wycofywali się w szyku, który zapewniał osłonę jadącymi po bokach wozami - niestety, odwrót zamienił się w klęskę.
Śmieć hetmana Żółkiewskiego pod Cecorą
W nocy 21 września w trakcie tumultu doszło do licznych kradzieży. Pokrzywdzeni w trakcie marszu nie dochodzili swoich strat. Dopiero w pobliżu granicy Rzeczypospolitej zwrócili się do hetmana wielkiego koronnego o ściganie sprawców. Hetman zapowiedział ukaranie ich po powrocie do kraju. Wiadomość ta rozeszła się w wojsku wywołując niepokój wśród czeladzi obozowej, w większości sprawców kradzieży. 7 października wojsko było 10 km od granicy Rzeczypospolitej, gdy czeladź podjęła próbę ucieczki z obozu. Wybuchła powszechna panika, wskutek której od środka rozerwany został polski tabor.
Na próżno hetmani i oficerowie próbowali przywrócić karność w oddziałach. Rozpoczęła się bezładna ucieczka większości żołnierzy do Polski.

Hetman Stanisław Żółkiewski wraz kilkuset żołnierzami kontynuował odwrót, jednak zmęczone wielodniowym marszem i głodem oddziały były już bardzo wyczerpane. Widząc ogólne zamieszanie, po raz kolejny na armię uderzyły czambuły tatarskie pod wodzą Kantymira Murzy. Większość uciekających dezerterów zginęła, jedynie ludzie pod komendą hetmana stawili opór. Ogromna przewaga liczebna przeciwnika doprowadziła do klęski obrońców i ich rzezi. Śmierć w walce poniósł hetman Żółkiewski.
 Jego głowę nadziano na pikę i odesłano sułtanowi, który na ponad dwa lata powiesił ją nad wejściem do swego pałacu. Do niewoli dostał się też syn hetmana – Jan, wraz z bezgłowym ciałem ojca wykupiony później przez matkę Reginę z Herburtów. Został pochowany w żółkiewskiej farze.
Pomnik Hetmana Żółkiewskiego, Berezovca na Mołdawii, gdzie poległ. Pierwszy monument stanął tam już w 1621 roku, dzięki staraniu żony hetmana, Reginy z Herburtów. Na tablicy umieszczonej na pomniku znalazł się zapisany w języku łacińskim cytat: „Jakże słodko i zaszczytnie jest umrzeć za Ojczyznę”. Pomnik ten przetrwał do 1868 roku, by następnie popaść w ruinę. Odbudowany dzięki staraniom Polaków w 1912 roku, dotrwał do naszych czasów. W 2003 roku poddany został pracom restauracyjnym. Inicjatywę ocalenia monumentu podjęło Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”, przy współpracy z Ambasadą RP w Mołdawii, a środki na ten cel przyznał między innymi Senat RP. Zespołem konserwatorów kierował dr Janusz Smaza. 10 października 2003 roku odbyła się uroczystość poświęcenia odrestaurowanego pomnika upamiętniającego osobę hetmana Stanisława Żółkiewskiego i jego bohaterską śmierć. Aktu poświęcenia dokonał Prymas Polski kardynał Józef Glemp.

 Do niewoli trafił m.in. hetman polny koronny Stanisław Koniecpolski, Bohdan Chmielnicki i książę Samuel Korecki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz