sobota, 16 marca 2013

Renowacja Hołdu ruskiego 1611


Obraz Hołd ruski 1611 wg Tomasza Dolabelli  przedstawia scenę, która rozegrała się w Sali Senatu w Zamek Królewski w Warszawie 29 października 1611 r. Była ona zakończeniem uroczystego wjazdu do miasta hetmana polnego koronnego Stanisława Żółkiewskiego, zwycięzcy wojsk moskiewskich pod Kłuszynem w roku 1610 oraz zdobywcy Moskwy w tym samym roku.
Wziętego do niewoli cara Wasyla IV Szujskiego i jego braci – Dymitra oraz Iwana, hetman zaprezentował polskiemu monarsze i przedstawicielom parlamentu. Hołd złożony przez dostojnych jeńców królowi Zygmuntowi III, któremu towarzyszył królewicz Władysław Zygmunt, stanowił uwieńczenie zwycięskich kampanii przeprowadzonych przez polskie wojska w roku 1610, a w roku następnym zakończonych zdobyciem Smoleńska.
Dzieło to jest jedną z nielicznych zachowanych pamiątek tamtych wydarzeń. Losy malowidła, powstałego pod koniec pierwszej ćwierci XVII stulecia w kręgu królewskiego malarza Tomasza Dolabelli, nie są w pełni wyjaśnione. Do zbiorów lwowskiego muzeum obraz trafił po drugiej wojnie światowej z zamku w Podhorcach. Całkowicie przemalowany w roku 1872 przez Jana Kantego Lorentowicza i znacznie poobcinany, przetrwał w bardzo złym stanie.
W lutym r. 2011 zespół konserwatorów Zamku Królewskiego na Wawelu w składzie: Beata Nowak, Angelika Bogdanowicz-Prus, Justyna Wyszkowska-Baścik, Małgorzata Stachurska-Barańska, Oliwia Buchwald-Zięcina, Joanna Bella, Ewa Wiłkojć, opracował projekt badawczo-konserwatorski, dokumentację fotograficzną wykonał Jan Kietliński
— w miejscu: Zamek Królewski na Wawelu.

 Konserwacja dzieła "Hołd ruski carów przed Zygmuntem III w roku 1611" kosztowała 400 tys. zł. Przynajmniej do końca tego roku będzie ono eksponowane na Wawelu.
 Obraz powstał w XVII wieku w kręgu królewskiego malarza Tomasza Dolabelli. W roku 1872 został całkowicie przemalowany przez Jana Kantego Lorentowicza i znacznie poobcinany. Do zbiorów lwowskiego muzeum trafił po drugiej wojnie światowej z zamku w Podhorcach.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz